.


:




:

































 

 

 

 


Duchy domu, zagrody I okolic




To zmarłe istoty błąkające się po domostwie. Są pod postacią duszy zmarłej osoby, najczęściej ojca czy dziadka. Dlatego nazywane bywają: ojczulkiem, dziadkiem, gospodarzem, starszy siwy. Czasem miały straszny wygląd i przypisywano mu czarny wygląd oraz rogi. Jednak zazwyczaj to bardzo stary dziadek. Mimo niewidzialności tej osoby domownicy oddawali mu cześć oraz przygotowywali mu poczęstunek. Nie stwarzają zagrożenia, są przyjaźnie nastawione dla domowników. Pełnią funkcje ochronną rodziny i gospody. Duchy domowe nie trafiły do pieśni, bajek czy byliny. Umocniły się w ognisku domowym. Związany ściśle z domostwem, w nocy chodzą po domu, odwiedzają bydło. Śpią natomiast w chlewiku lub stodole. Często podczas przeprowadzki proszono je o towarzyszenie mieszkańcom.

Czasem mają żonę (domach, domowichę) wychodzącą z podłogi nocą, która przędzie wełnę.

Domowe duchy mają potrzeby jak i ludzkie słabości. Potrafią nawiązać kontakt z innymi duchami. Do szkodliwych możemy zaliczyć bannik, duchy łaźni (miejsce uważana za niebezpieczne). W Polsce występowały gospodarze, żyrownicy, dobrochoty, duszniki, bożęta, domownicy. Na Białorusi i Słowacji (część Słowian południowych) był kult ducha domowego. Ściśle ujmując trzymano w chałupach zaskrońce. Serbia żmija (cuvakuca) znaczy tyle co ta, co czuwa nad domem.

Ubożęciem wówczas nazywano ofiarę składaną duchom domowym. Były to najczęściej resztki pożywienia (zazwyczaj po czwartkowym obiedzie). W Rosji karmiono je mlekiem natomiast w części południowych Słowian pozostawiano chleb, mięso, wino na strychu domu. Wówczas gospodyni wypowiadała specjalne zaklęcia, aby zachęcić dziadka. Jeżeli jedzenie znikło była to oznaka, iż ofiara została przyjęta. Najedzony mógł bronić wówczas domowników przez złymi mocami.

W Bułgarii jest uznawany za przodka rodzinnego. Najczęściej jakiś bohater z przeszłości. Obdarza swoją rodzinę mocą, szczęściem i dobrymi płodami rolnymi w zamian za pożywienie. Dlatego najstarsza kobieta w rodzinie zarzyna czarną kurę nad ogniskiem. Po czym odbywa się rytuał spuszczenia krwi do dołka zakrywanego później gliną. Chleb z winem oraz cząstkami kuraka zanoszone są na poddasze domu. Rytuał stopanova grozba (gozba jadło) występuje u Słowian ugrofińskich, bałtyjskich i kaukaskich.

Funkcje demonów:

Potrafią wywołać pryszcze obdarowując kogoś swoim pocałunkiem

Opiekują się bydłem

Przysparzają mienia i zboża

Łamią kości

Powodują krzyk, płacz dziecka

Bóle piersi matek

Występowanie:

Piec

Ognisko

Strych

Zagroda

Wpierw w Polsce a później na Bałkanach podczas kopania studni czy budowania domu zamieszczano koguta, jajko czy głowę (wykopaliska, Szczecin, Gdańsk XI-XII wiek).

Gród w Bonikowie ofiarowuje nam szczątki w postaci garnków, zbóż, kaszy, mięs oraz najprawdopodobniej napojów pochodzące z VIII wieku.

W tradycyjnej zachodniej Polsce występowały wierzenia w latające duchy ogniste, które rzekomo rodziły się z jaj kogucich. Przynosiły ludziom pieniądze i zboże. Rodzinna nazwa to latawiec lub lataniec.

Możemy jeszcze zaobserwować kilka mniejszych demonów działających. Jednymi z nich są nocnice pojawiające się tylko w Polsce. Natomiast na Białorusi mamy nacnicy. Serbsko-Chorwackie to nócnice natomiast Ruskie, płaksy. Ja widzimy analogia podobna.

Południca (przypołudnica) Kobieta demon pokazująca się latem w samo południe. Owinięta najczęściej w białą płachtę. Mówi się o jej powstawaniu z wiru powietrznego. Są to dusze niewiast, które zmarły przed ślubem albo tuż po nim. Bardzo niebezpieczna dla osób pracujących w polu. Zsyłały na ludzi bóle głowy, powodowały omdlenia a nawet potrafiły zabić. Mówi się o tym, iż porywały dzieci bawiące się skraju pola a następnie zakopywały je żywcem. Tak jak i rusałki, południce zadawały dziwaczne zagadki. W przypadku złej odpowiedzi ofiarę pozbawiano życia. Niekiedy wygrzewały się na polach lub można było spotkać je wylegujące na snopach zbóż. Natomiast w najgorętsze dni mogą być niebezpieczne i groźne dla żeńców. Warto zaznaczyć, że na Białorusi i Ukrainie południca nie występuje. W Rosji chodzi po miedzach w zbożu i skręca ludziom głowy, co poświadcza Paul Oderborn w 1581 roku.





:


: 2017-01-28; !; : 362 |


:

:

, .
==> ...

1674 - | 1560 -


© 2015-2024 lektsii.org - -

: 0.007 .