.


:




:

































 

 

 

 


Tak się oburzył, że kazał Aniella wychłostać i wypędzić z pałacu.




Aniello nie rozumiał, jakim sposobem zawaliło się jego szczęście. Z płaczem zakradł się wieczorem do córki i błagał ją, żeby mu oddała czarodziejski pierścień z kogucim kamieniem.

Dopiero wtedy dowiedział się, jak czarnoksiężnicy oszukali niemądrą dziewczynkę.

Pentella z początku nie poznała ojca, taki był zmieniony. Zrozumiała, ile biedy narobiła. Zaczęła płakać i przepraszać, ale to nic nie pomogło.

Zrozpaczony Aniello o mało przez okno nie wyskoczył, takie go opanowało szaleństwo.

Dla lalki z łachmanów ze mnie, twego ojca, zrobiłaś starego łachmaniarza! wołał biegając po pokoju i rwąc sobie włosy z głowy.

Wreszcie uspokoił się i pomyślał:

To mi nic nie pomoże, jeżeli będę postępował tak niemądrze, jak moja mała Pentella. Pójdę w świat i będę poty szukał tych złodziejów, aż ich znajdę i odbiorę im mój pierścień".

Ubrał się w stary kaftan, włożył na nogi rozdeptane chodaki, przerzucił przez plecy sakwę, do której wsunął sporą skwarkę, wziął do ręki sękaty kij, pożegnał córkę i poszedł.

Pentella patrzyła za nim, zdrętwiała ze strachu i z żalu.

Aniello ruszył w świat. Miał w sobie tyle zawziętości, że maszerował tak prędko i dzielnie, jakby wcale nie był starcem.

Wreszcie zaszedł do głębokiej jamy, a tam była Norskowia, królestwo myszy.

Kiedy mali wartownicy zobaczyli Aniella, pomyśleli, że to może być szpieg nasłany przez kota, więc zaprowadzili przybysza prosto do swego króla.

Król Gryzoń siedział na tronie z muszelek i trzymał w łapce berło z makaronu. Poruszył wąsikami i zapytał:

Kim jesteś i co robisz w naszym kraju?

Aniello pokłonił mu się, potem wyjął z sakwy skwarkę i wręczył ją królowi jako daninę. Król Gryzoń przyjął skwarkę i skinął berłem łaskawie.

Aniello opowiedział mu swoje nieszczęśliwe przypadki. Oświadczył na koniec, że nie spocznie, póki nie odnajdzie tych przebrzydłych bandytów, którzy zrabowali mu czarodziejski kamień, a razem z kamieniem ukradli mu młodość i pozbawili rodziny.

Król myszy wzruszył się opowiadaniem Aniella i poczuł dla niego w sercu litość. Chciał koniecznie jakoś go pocieszyć.

Wezwał na tajną naradę najstarsze, najbardziej doświadczone myszy, żeby obmyśliły pomoc dla nieszczęśliwego człowieka. Życzył sobie, żeby jego poddani zadali sobie jak najwięcej trudu, byle odnaleźć czarnoksiężników, którzy udawali kupców.

Na szczęście pośród królewskich doradców znajdowali się Kąsacz i Skoczek, dwa myszurki bardzo doświadczone we wszystkich sprawach tego świata, ponieważ od sześciu lat mieszkały w karczmie przy gościńcu. Te dwa mądrale naradziły się z sobą i Skoczek powiedział do Aniella:

Bądź dobrej myśli, przyjacielu, wszystko pójdzie lepiej niż myślisz. Trzeba ci wiedzieć, że w gospodzie Pod Kozim Rogiem" schodzą się najbardziej znani i poważni ludzie, ale czasem wślizną się i nicponie. Otóż pewnego dnia, kiedyśmy obaj byli w jednym z pokojów tej gospody, przybyli tam dwaj mężczyźni z Kastel Rampino. Podjedli sobie niezgorzej, zajrzeli aż do dna oplecionej butli z winem, a potem zaczęli ze śmiechem wspominać swój figiel. Opowiadali sobie, jak to wycyganili pewien kamień od starego biedaka z Grottanegra. Podobno ten kamień ma wielką moc czarodziejską. To z pewnością twój kamień.

Tu wtrącił się do rozmowy Kąsacz:

Jeden z tych nicponiów nazywał się Dżennajo. Mówił, że zawsze nosi ten kamień w pierścionku na palcu. Nie podejrzewali, że ktoś ich słyszy, a my obaj słyszeliśmy doskonale spod stołka w rogu. Dżennajo z pewnością mówił o tobie, przyjacielu, bo powiedział:,,Nie chcę, żeby mnie spotkało takie nieszczęście, jak starego głupca z Grottanegra, który stracił cenny kamień, bo ustąpił swojej rozkapryszonej, nieposłusznej córce".

Kiedy Aniello to usłyszał, zapytał myszy, czy zgadzają się z nim pójść. Bo on nie spocznie, póki nie odnajdzie czarnoksiężników. Obiecał Skoczkowi i Kąsaczowi w nagrodę cały krąg sera, a do tego słoninę i wędzone mięso, żeby mieli czym się uraczyć razem ze swoim królem i z rajcami.





:


: 2017-01-28; !; : 274 |


:

:

. .
==> ...

1627 - | 1563 -


© 2015-2024 lektsii.org - -

: 0.013 .