.


:




:

































 

 

 

 


Witolt, a koli rusinom ostał, dali byli imia iemu Jurj, i koli sia ochrestył w ladckuiu wiru, tohdy imia iemu dano Alexander

 

. - - , . !!!

 

: kniaź weliki Jagoyło powede Woydyła welmi u wysokich, y dast za neho sestru swoju rodnuiu kniahiniu Marju, szto była za kniazem Dawidom. Kniaziu welikomu Keystutiu welmi welikuiu nelubow i żałost wczynił o tuiu bratanku jeho, a jeho sestru, szto za chołopa dał; y był tot Woydyło welikoie mocy u welikoho kniazia Jagoyła, poczał s nemcy sobe seymy czynity y zapisowatysia hramotami protywu welikoho kniazia Kestutia.

³: Ty s nim horazd żywesz, a on zapisałsia s nemcy na nas. Y kniaź weliki Witolt otcu swoiemu rek: Ne wer tomu, ne nadeitisia, aby to tak było, zaniu ż so mnoiu horazd żywet, jawił by mne.

Kestutia udawili komorniki kniazia welikoho Jagiełowy

 

nazad iduczy Jagoyłu mimo światy kryz z woyskom, y nekotoryi z woyska zaiechali do swiatoho kryza na horu, meży kotorym woyskom był odyn pan z rodu Dowoynowa, wziął derewo swiatoho kryza, kotoroie było oprawleno u serebro. Y wziął toie derewo ne dla ieho dostoynosty, ale dla srebra, y ne szanuiuczy iemu toho derewa y włożył w toboły meży inszymi prostymi reczmi. ³: Y nekotory kolwek dotknułsia buduczy pohanin tych toboł, hde było drewo swiatoho kryza, tot nahle wmer

Y tot pan z Dowoynow s toiu pannoiu iechał do otca ieie y toie derewo swiatoho kryza poczestne otnesli y postawili w kostele Swiatoho kryża.

ð - /

 

. ³

Potom // iechał do Koruny, a gubernatorem zostawił brata swoieho Skirgayła na Wilni y na Welikom kniastwe Litowskom.

, . , ( , ).

.

u weliki post naczał Swetosław dumaty so smoleńskimi bojary na chrystyianskoie krowoprolityie, y poyde ko horodu Mstysławlu

samoho kniazia Swetosława wbili, syna że ieho kniazia Jurja kniaź weliki Skirgayła isceli ot ran y prywede ieho ko horodu Smolensku ko matery ieho welikoy kniahini Swetosławli, y posady ieho na welikom kniażenii Smolenskom, zaniu że była za kniazem Jurjem doczka starszoje sestry Skirgayłowy.

 

³ poczał woiewaty Litowskuiu zemlu z nemeckoju pomoczyiu. Y wżo wział był połowinu Litowskoy zemli po reku po Wellu, y Połtesk horod dałsia jemu

prosiaczy u welikoho kniazia Witolta doczki za welikoho kniazia Wasilija Dmitryiewicza

 

Skirgayło bożyiu pomoczyiu y welikoho kniazia Witolta poweleniiem wziął Czerkasy y Zwinihorod

y położeń byst' dobryj a czudny kniaź Skirgayło podle hrobu swiatoho Fteodosia Peczerskoho

³: Poydem plenim zemlu Tatarskuiu, pobijem cara TymirKutłuia, posadym cara Tachtamysza, a on nas posadyt na wsey Ruskoy zemli

ֳ- ³ na rece Worskle, i stałsia meży nimi boy weliki awhusta dwanadcatoho dnia wo wtorok -> ; 縢

 

³ ( ): ziednay mi u kniazia Semena sestrycznu ieho menszuiu Soffiiu

: Sam to ia znaiu, iż sestra starszaia iest cudneyszaia, niżli maiet us, a to znamenuiet, iż dewka iest mocnaia, a ja czełowik stary, ne smeiu onoie pokusitysia.

meł s neiu dwa syna, Władysława, kotory potom był korolom uhorskim y polskim; a druhoho syna meł Kazimira, kotory że potom był korolem polskim y welikim kniazem litowskim.

 

: (r. 1402) m[iesiajca junia semoho dnia izhibe słonce i pokryło łuczy swoi, treteie hodyny uzszedczu słońcu, kak obedni poiut, y zwezdy iawilisia kak w noczy y swetyli try hodyny.

 

Y pak Andrey rekł welikomu kniaziu Witoltu: Ne jest prawy mir, hde krowoprolitia meży hospodary ne było.

 

³ meł za soboiu try żony, perwuiu Annu, kniazia Swiatosława smolenskoho doczku; druhuiu Marju, kniazia Andreia Łukomskoho y Starodubowskoho doczku; tretiuiu meł kniazia Iwana Olgimontowicza Holszanskoho doczku Uljanu, a sestrycznu rożonuiu kniazia Semena Lutoho y kniazia Andreia Wiazanskoho doczku, kotoroho kniazia Andreja poniał doczku korol Jagoyło, Zoffeiu

 

, 1418, 1412. - poła rownyja a welikije pod mestom nemeckim pod Dubrownym.

hetman był naywyższy wo woysku Jagoyłowom pan Sokoł Czech, a dworny hetman był pan Spytok Spytkowicz, a w Witoltowi woysku starszy hetman był kniaź Iwan Żedewid, brat Jagoyłow y Witoltow, a dworny hetman pan Jan Gasztolt

kniaź Iwan Żedywid a pan Sokoł . poruczył pana Spytka a pana Jana Gasztolta na Sokołowo mestce, a Witolt ustanowił Jana Gasztolta

: Miły brate, żadnym obyczaiem inaczey wczynity ne mohu, tolko muszu dosłuchaty mszy, y kazał hufu swoiemu komornemu na ratunok potiahnuty, kotory że huf woysku litowskomu pomocz prytiahnuwszy, y poszoł z woyski litowskimi, y nemec naholowu poraził, y samoho mistra y wsich kuntorow jeho do smerty pobili, y bezczyślennoie mnożestwo nemcow poymali y pobili, a innyie woyska lackije niczoho im ne pomahali, tolko na to smotreli. A zatym wsich ich poraziwszy y mnohiie horody y zemli ich pobrawszy, a ostatok na konec wypleniwszy y wypaliwszy, y pustu zemłu wczyniwszy, y z welikoiu czestiu y z newymownym zwytiażstwom, y na weś swiet znamenituiu sławu osiahnuwszy, za sia do swoich zeml dojechali, y połowicu choruhwey nemeckich y borody mistrowu y wsich kuntorow jeho z mertwych obodrawszy, y połowicu wziali do Polskij, a połowicu do Litwy, hde ż tyie borody y choruhwi ich w zamku Krakowskom w cekrwi swiatoho Stanisława, a w Wilni także u swiatoho Stanisława zaweszony sut.

 

³: a proto rażu tebe, abyś słał do cesara y o to byś stał, sztoby iesi moh korolem byty, a ia tobie choczu dopomoczy u cesara y w papeża

Panowe litowskij powedeli cesaru y kniaziu welikomu Witoltu tym obyczaiem: Miłostywy cesaru y hospodaru nasz, weliki kniaże Witolte. Lachowe ne była szlachta, ale byli ludy prostyi, a ni meli herbow swoich y welikimi dary toho dochodyli w czechow. Beruczy tak welikii skarby ot nich y herbow swoich, iż życzyli, y szlachtom ich poczynili, y w herby swoj ich pryniali, ale my szlachta starają, rymskaja, kotoryi predki naszy z tymi herby swoimi zaszli do tych państw y ich wzywali, a tak my teper ich majem y ich wżywajem jako swoich, a czerez nich ne potrebujem żadnych innych herbow nowych, ale sia derżym starych swoich, szto nam predki naszy zostawili. Y cesar powedył panom litowskim: My to y sami wedajem, szto wy iest starała szlachta rymskaia, ale ne dla toho, sztoby ieste herby pryimowali w łachow, żeby dla szlachectwa, bo wy starszaia szlachta y predniaia, niż lachowe, ale herby w nich berete dla odynoctwa y dla bractwa meży wami, bo koli herby meży sebe poberete, tohdy odyn odnomu bratom zostanet, y powinen budet odyn odnomu spryiaty.

Witolt darował cesara rohom welikim turim, toho tura, szto kniaź weliki Gidymin wbił na hore u Wilni

: Brate miły, dla czeho ty zemlu Podolskuiu derżysz, otczyznu toie zemli Litowskoie, y werni mne jeie, a iestli by ne choteł wernuty jeie mne, ia tebe z Litwy ne wypuszczu.

kniaź Szwidryhayło sozże mitropolita Herasima w Witebsku.

na swiatoho Semena. Bilisia za Wołkomirem na rece Swiatoy

+

 

silnyie okrutenstwa czynił poddanym swoim, a zwłaszcza nad rożajem szlacheckim, nemiłostywe ich imał y tiażkije okrutenstwa nad nimi czynił, newinne ich karał y morderstwa nad nimi czynił, iakiie wymyslity mohł, nad wsimi kniażety y paniety y rożaiem szlacheckim wsich zeml Litowskich, Ruskich y Żomoytskich.

Y tyi poddanyi ieho, wsia szlachta, tomu terpeli, iak wiernyi raby panu swoiemu y niczoho złoho iemu ne czynili a ni myslili

Żygimont ne nasytyłsia złosty swoiey y myslił w sercu swoiem po diawołu nauczeniju, kako by weś rożay szlachecki pohubity y krow ich rozlity, a podnesty rożay chłopski, psiu krow.

seym weliki wczynity, a na tom seymie wsiu szlachtu wystynaty y wykorenity

Dowgierd Leluszy wozwali k sobi w radu kniazia Czertoryskaho

y naprawili dworanina rodom kijanina na imia Skobeyka, y dali iemu trysta woz siena, a na kożdy woz po piąty czełowiekow u zbroiach pod sieno uzłożyli, a po czełowieku, szto wozow derżali, i otprawili toho Skobeyka do Trokow, iako by z senom diakolnym

Y kniaź Alexandro Czartoryski Skobeykom ujechał w zamok Trocki w nedelu werbnuiu. W tot że czas syn kniazia Żygimontow wyszoł z hrada do kosteła, a sam kniaź Żygimont słuchał mszy w zamku w łożnicy

A tak kniaź Czartoryski [z] Skobeykom pryszodszy so wsimi tymi ludmi, y dernuł rukoiu po dwerem. Y kniaź Żygimont mnimał medwed y kazał dwery otczynity, y w tot czas kinulisia do łożnicy,

Y tyi słowa wymowiwszy rekł na ostatok: Szto iesi był nahotował kniazem y panom y wsim nam pity, toie ty teper piy odyn, y kinulisia k nemu, chotiaczy ieho ubity. Poneże ne było czym, y tot Skobeyko uchopił wiły w komine, szto ohoa poprawuiut, y tymi wiłami wdarył ieho w tot czas, kak bożyie teło podnosił kapłan, y krow skoczyła z hołowy na stenu

 

, (, , )

 

Władysława syna Jagoyłowa, kotoryi panował korunoiu Whorskoiu y Polskoiu

 

:Y po welice dni na swiatoy nedeli w seredu zdumali smolnianie, hornyi ludyie, kuznecy, kożomiaki, pereszewniki, miasniki, kotelniki, Andreja siłoiu sosłaty z horoda, a prysiahu prestupity, y naradylisia wo zbroi, so sulicami y so strełami, y z kosami, y so siekierami, y zazwonili wo zwon. y był im sostup w swiatoho Borysa y Hłeba w horode

pryiedut kniazi y ułany, y wsi murzy Szyrynowskie y Bahranywskie, y ot wseie ordy Perekopskoie do welikoho kniazia Kazimira, prosiaczy y czołom bijuczy, aby im cara dał na carstwo, Acz-Gireia

 

. lach z rodu dobroho, Andrey Rohatyński . . ˳ herby ich im otosłali, a swoimi starymi peczatowat' stali, y mnoho zjoho myslili meży soboiu czynit.

 

/ /: Y korol, zapłakawszy, rek: Pane Rutwianski, wy sia w łaźni wodoiu myli, a moi wernyi słuhi litwa, w rukach nepryiatelskich krowiu sia obmywaiut.

W leto szest tysiacznoie dewiatsotnoie szestdesiat perwoie (r. 1453) misiaca maja dwadcat dewiatoho wziat byst Carhorod od turkow.

W leto szest tysiacznoie dewetsotnoie semdesiat osmoie (1470) prestawisia błahowirnaja kniahinia Alexandrowaia Nastasya kijewskaja wnuka Witoltowa.

 

położeno iest w cerkwi swiatoho Stanisława na zamku w kaplicy, kotoruiu ż był sam zbudował

 

, , -,

Y w tot czas poymali odnoho jazyka ot woyska moskowskoho imenem Hermana, kotory, buduczy diakom Bohdana Sapehi, wtek do Moskwy.

Toho leta weliki kniaź moskowski ziatiu swojemu, welikomu kniaziu Alexandru, mnoho zła uczyniw czerez prysiahu y wecznoie dokonczanie y krownoie zwiazanie.

Toie że oseni misiaca nowembra czetyrnadcaty deń so seredy na czetwer prestawisia błahowirny i chrystolubiwy kniaź Semen Michayłowicz Alexandrowicza Słucki.

y tyi wsi panowe podłuh prywilia swojeho zemskoho, szto im korol dał sadeczysia na welikoie kniażenie, y Lidy ne postupili Drożdzy, prostemu czełowiku, a Ilinicza pry nej zostawili, bo na to baczyli, iż w prywiley opisano, iż nikomu ne maiet czty y wradu otniaty, tolko z herbom. Y korol sia o to rozhnewał.

 

biskup wileński Tabar począł korolu mowity: ia iako pastyr tutoszniaho państwa y wasz, powinenom toho stereczy, y tebe, hospodara naszoho, od toho otwodyty, aby ty, hospodar nasz, prawa naszy y listy swoi nam oderżał, a ieśli by choteł chto ich łamaty, boże msty każdomu takowemu. Y skoro to biskup wymowił, natychmest korola zabiła nemoc paralitykowa.

 

Tatarowe że zyimali pisara pana Zaberezenskoho Koptia, y otsekszyhołowu iemu, nosili na drewcy ruhaiuczysia.

A potom y tyże ludy naszy z prawoie ruki, poprawiwszysia, y na nich że wdaryli, y s obeiuch storon tak zameszali połki tatarskimi, iako ne tolko tatarowe bitysia, no oczy y ruk swoich na litowskoie woysko podnesty ne mohli.

kak prybehli tatarowe ko Cebre, tohda mało ne wsi w rece y bołote potonuli, tak mnoho tatar y koney ich w rece y bołote było, iako litwa pereieżdżali na konech y peszy perechożywali po mertwych telesech tatarskich y koney ich.

 

 

, =>

 



<== | ==>
|
:


: 2016-11-19; !; : 251 |


:

:

. .
==> ...

1690 - | 1617 -


© 2015-2024 lektsii.org - -

: 0.029 .